Mateusz i Bartek po całonocnym zwiedzaniu miasta z plecakami na plecach, dopiero o 11 położyli się spać u poznanej na Couchsurfingu Oli z Polski :) Być może brak noclegu ma coś wspólnego z utworem na którego refren Bartek zwracał uwagę w nocy...
Z kolei Dorota oraz Karol rano pokonali ostatnie 100 km do mety wczorajszego odcinka (tak tak... Bartek i Mateusz jak zwykle pierwsi na mecie).
Nasze plany? Dziś zwiedzanie miasta, jutro kierunek Brasov - okolice Drakulii.
Nowy hymn teamu Balcer&Rudy:
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz